11 lipca 2022 r.
3 minuty czytania
LATEM RELAKSUJEMY SIĘ Z PEUGEOT!
Czwartek, 21 czerwca
Nareszcie nadszedł pierwszy dzień kalendarzowego lata! Pogoda jest idealna, ale wakacje muszą jeszcze poczekać, bo dzisiaj mamy bardzo napięty terminarz:
- 9 rano: Wsiadam do mojego Peugeot 308 SW, żeby odwieźć dziecko do przedszkola (muszę pamiętać, żeby zabrać jego ulubionego pluszaka, bo wczoraj o włos uniknęliśmy tragedii). Nauczę go sztuczki z szyberdachem, którą był zachwycony! Po powrocie do domu: Mój nowy skuter Metropolis SW jest niezwykle praktyczny. Zabieram ze sobą wszystko, co będzie mi dzisiaj potrzebne – mój komputer, dokumenty na spotkanie i torbę na siłownię, na którą wybieram się wieczorem.
- 10 rano: spotkanie z pierwszym klientem. Jestem umówiony na spotkanie na drugim końcu miasta, ale muszę przyznać, że jazda skuterem w słońcu będzie czystą przyjemnością.
- 11 rano: wracam do biura na spotkanie z całym zespołem. Muszę jechać obwodnicą, żeby zdążyć na czas. To prawda, że o tej porze na drodze panuje duży ruch, ale jazda moim trójkołowcem Metropolis SW jest tak bezpieczna, że nie jest to problemem.
Godzina 13.30: lunch z moją partnerką. Wybieramy się do nowego baru tapas w centrum. To daleko, ale słyszałem dużo dobrego na jego temat. Poza tym, mam skuter i mogę zaparkować przed samym wejściem. A potem szybko wrócić do biura.
Godzina 18.30: Jadę do siłowni, żeby poćwiczyć. Mam zamiar dać z siebie wszystko, bo kręgosłup przestał mi dokuczać od kiedy jeżdżę moim skuterem Metropolis SW. Jest mega wygodny!
Godzina 20: Julia dojeżdża do mnie swoim skuterem Peugeot Django 50 T 4 i razem jedziemy do nowego, plenerowego kina.
Sobota, 23 czerwca
Razem w Julią wybieramy się na romantyczny weekend na wsi. Moi rodzice obiecali zająć się dzieckiem, a my zarezerwowaliśmy urokliwy hotel. Torba dla dwojga, nasze najlepsze klapki, dwie albo trzy książki. Pakujemy wszystko do skutera Metropolis SW. Pogoda jest idealna i czas naprawdę odpocząć!
Sobota, 1 lipca
Zbliża się termin wyjazdu na wakacje! Nasz Peugeot 308 SW jest już zapakowany: w dużym, modułowym bagażniku spokojnie zmieściła się deska surfingowa, sprzęt do nurkowania, lodówka turystyczna i parasol. Dziecko jest bezpiecznie zapięte w foteliku, kot siedzi w swoim kontenerze, a my ruszamy w drogę: czas rozpocząć urlop!
Poniedziałek, 3 lipca
Czas na relaks! Postanowiliśmy wynająć skuter Django 50 T 4 – taki sam, jak ma Julia. To strzał w dziesiątkę – jest niewielki i utrzymany w stylistyce lat 50. Dziecko zasypia i zostawiamy je pod opieką dziadków, a my wybieramy się na długie przejażdżki drogą biegnącą wzdłuż brzegu morza. Co za widok!
Quand le petit fait la sieste, on le laisse aux grands-parents et nous, on part se faire de grandes balades sur la route qui longe la mer. C’est superbe !
Drogi pamiętniku, muszę odłożyć cię na bok. Julia czeka na mnie przy skuterze Django: tego lata zamierzamy sobie pofolgować – chcemy przetestować najlepsze lody w okolicy. Słyszeliśmy, że waniliowe są obłędne, a pistacjowe powalają na kolana! Rozważamy jeszcze maliny z czekoladą... albo lody cytrynowe...
Zobaczymy, odprężymy się – niech żyją wakacje!